W ubiegłym tygodniu oddałam robione na zamówienie zaproszenia do jednego z hoteli w Warszawie. Miało być brązowo, beżowo i złoto.
Więc po raz pierwszy zmierzyłam się ze złotym embosingierm. Efekt mnie nawet zadowolił, chociaż było z tym troszkę zabawy, bowiem embosowałam dwie strony zewnętrzne i jedną wewnątrz.
Ale najważniejsze, że zaproszenia bardzo się podobały.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru